Dziś obudziło mnie intensywne słońce.Mamy pokój od wschodu więc przy dobrej pogodzie dni zaczynają się słonecznie;)
Po ciemnej,długiej zimie witam te promienie z radością,mimo że już przed szóstą wdzierają się pod powieki.Nawet Gady wstają bez marudzenia.
Wiosna daje mi nadzieję na lepsze dziś i jutro,zachęca do pracy i kuringu.Wczoraj umyłam największe okno,jeszcze dwa zostały.
Megi wczoraj miała urodziny,dobiła wiekiem do mnie więc wypiłysmy z tej okazji winko śpiewając "możemy dużo,możemy wiele póki młodosc w nas"
Mój przed chwilą przysłał mi mmsa ze zdjęciem krokusów z naszej działki,w końcu pokonały sterty ziemi wykopanej przez krety i zakwitły.
pozdrawiam słonecznie, nie tylko Ty szukasz swojego miejsca, zauważyłam, że coraz wiecej osób ma swojego bloga, tez czekam na dzienniki, wczoraj byłam na działce i tez krokusiki ogladałam, chociaż są trochę przywalone gałęziami, dzisiaj bedę próbowała je spalić, te gałęzie, ale to po wizytach u lekarzy, miłego dnia
OdpowiedzUsuńStasiu,plątamy się wszystkie po necie jak bezdomne dusze:( Co do palenia gałezi w sobotę otworzyliśmy sezon ogniskowy,nawet kiełbaskę udało sie upiec ale oczywiście pózniej deszcz nas przegonił.
OdpowiedzUsuńWitaj w nowym miejscu pędziwietrze! ściskam :)
OdpowiedzUsuńLidzia,chciałabym w końcu gdzieś zakotwiczyć :)Może tu sie uda? Buziam:*
OdpowiedzUsuńheloł:)
OdpowiedzUsuń