Nie jestem specjalnie przesądna. Lubię czarne koty i piątek 13go. Jednakowoż zdarzyło mi się wielokrotnie że na przykład pomyślałam sobie "dawno te moje dzieci nie chorują",na drugi dzień była angina i gorączka szybująca w kosmos.
No i zdarzyło się tak że pewna żle mi życząca osoba kilkakrotnie powtórzyła że po 40ce zobaczę jak się człowiek sypie. Śmiałam się z tego,ja joginka,wyćwiczona,wytrenowana,ależ w życiu.
Trzy dni po czterdziestych urodzinach wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Rozeszło się na szczęście po kościach,obyło się bez skalpela. Ale nasiliły się moje migreny do stanu patologicznego,ból jest nie do wytrzymania,wymiotuję i modlę się o szybką śmierć. Żołądek też odmawia współpracy,coraz więcej rzeczy jest be,i zjedzenie ich bywa bolesne.
Teraz właśnie od piątku walczę z bolącym żołądkiem,dziś dołączyła migrena. Jupi.
Badania porobiłam,wszystko jest ok.
Urok na mnie gupia pinda rzuciła???
Rzuciła. Odczyniaj uroki. Ja w to wierze.
OdpowiedzUsuńRzuciła, odczyniaj uroki jak radzi Lucia , a potem kup sobie topaz mistyczny i noś , najlepiej na wierzchu jako wisiorek. Działa jak tarcza , wszelkie zło odwraca s stronę tego , kto źle życzy . To działa naprawdę . Mam taki i nie raz mnie ochronił.
OdpowiedzUsuńjak się odczynia uroki??? Haniu,nie znoszę wisiorków,nie mogę mieć nic na szyi bo mnie dusi,jedyna biżuteria jaką toleruję to niewielkie kolczyki
OdpowiedzUsuńMogą być kolczyki albo pierścionek , broszka , cokolwiek . Ten kamień naprawdę chroni. Hmmm, nie wiem co mogłoby pomóc może jakieś rytuały ze świecami albo wyrzucenie miotły na rozstajach dróg - ale to po to ,żeby się kłopoty za człowiekiem nie wlokły
UsuńKezji, to zła osoba była . Odczyniaj, odczyniaj uroki. A poziom hormonów badałaś?
OdpowiedzUsuń