Głowa mnie boli.Już od soboty nieznośny ból zatruwa mi życie,nie wiem czy to hormony czy permanentny stres.Jednego i drugiego nie da sie wyeliminować więc trzeba z tym żyć.Choć różnokolorowe tabletki powinny regulować mój układ hormonalny więc może będzie lepiej?
Poranek spędziłam na namawianiu Młodszego Gada żeby jechał z klasą na basen.Stwierdził że gardło go boli i nie może jechać.Kit to był ewidentny,po rozmowie okazało sie,że sie po prostu boi jechac bez nas. Wytłumaczyłam mu że jest w lepszej sytuacji niż inne dzieci,niektóre nigdy nie były na basenie a on jeżdzi co tydzień,wie gdzie co jest,wie co trzeba zrobić.No i umie pływać! Gorzej będzie jak pan ich z brodzika nie wypuści,to sie Młody wynudzi:) Ostatnio na lekcji kraula z deską trenował,zabawnie to wygladało,ale początki zawsze są trudne.Ja do dziś nie potrafię kraulem pływać :(
Pogoda wreszcie piękna,słoneczna,szkoda tylko że nie ma kiedy z niej korzystać,Starszy Gad duzo nauki ma i popołudnia przy książkach spędza.
A ja sie do trójki klasowej u Młodszego zgłosiłam! Sama w to jeszcze nie wierzę!
Aktywistko Ty moja droga:)) Ja gorsze rzeczy robiłam i to juz w przedszkolu co dalej to mąż się boi:)
OdpowiedzUsuńKejzi, powiedz nauczycielowi, ze Gad plywac potrafi, bo sie dzieciak zniecheci na powaznie. Ja tak zrobilam w ubieglym roku, zanim zaczeli lekcje na basenie - corka trenuje i podejrzewam, ze plywa lepiej od nauczycieliki ;D Dostala jeden tor, a od trenerki plan do wykonania i prowadzila sobie lekcje sama.
OdpowiedzUsuń3grosze
Toia,ze mnie zadna aktywistka,ale stwierdziłam że się poświęcę dla dobra ogółu ;) W końcu nie ma w tej trójce tak duzo pracy jak to wszyscy demonizują!
OdpowiedzUsuń3grosze,mój Gad az tak dobrze nie pływa,na treningach z deską zasuwa.Na razie podobały mu sie ćwiczenia w brodziku,pochwalił sie że pan nie pozwalał wskakiwać do wody a on i tak skoczył.Zdolna bestia ;D Pan na razie chwalił że fajna grupa i kilkoro dzieci umie mniej więcej pływac więc szybko na głębszą wodę przejdą.
OdpowiedzUsuńMy obaj trójkowi z Chomikiem :))) właśnie na bacówkę z klasą najstarszego poszedł!
OdpowiedzUsuńA pewnie poświęcaj się poświęcaj i wymyślaj jakieś fajne rzeczy dla dzieciaków, moze innych rodziców zmotywujesz, ja za tym bardzo
OdpowiedzUsuńLiduś,mnie sie nigdy nie chciało angazowac a teraz sama do pani poszłam że chciałabym.Chyba sie starzeję ;DDD
OdpowiedzUsuń