10 lat temu leżałam w szpitalu,okrutnie zmęczona i wciąż zdziwiona.Patrzyłam na mały tłumoczek leżący w łóżeczku i myślałam "To moje dziecko? I co ja mam teraz z nim zrobić? Czy ja go kocham?"
Odpowiedzi na te pytania przyszły póżniej,dziecko okazało sie jak najbardziej moje,podobne do mnie fizycznie i psychicznie.Obsługa techniczna nie była skomplikowana a miłość...A miłość przyszła nie wiadomo kiedy i okazała sie być silniejsza niz wszystkie inne uczucia.
Początki na pewno nie były łatwe,wiele łez popłynęło,wiele nieprzespanych nocy zaliczyłam.Pierwsze dziecko zmienia cały świat i wcale nie jest łatwo sie z tym pogodzić.
Teraz Paweł jest 10-letnim przystojniakiem,niedługo będzie większy ode mnie.Wciąż jest nadwrażliwy choć teraz już stara sie tego nie pokazywać,chowa sie za pozą cwaniaczka.Jest zdolny,inteligentny choć nieco leniwy ;)
A ja rano w pospiechu zapomniałam ucałować go w dniu urodzin,nadrobimy to popołudniu. Mój duzy chłopczyk ma juz 10 lat!!!
sto lat Paweł! i nie wyrastaj tak za bardzo ze swojej wrażliwości, może będziesz miał trudniej przez to, ale napewno cudniej - tylko wrażliwcy doceniają drobiazgi :))) uściski dla zapominalskiej mamy :)
OdpowiedzUsuńDzięki w imieniu jubilata,on dziś swiata nie widzi poza nowym zegarkiem-prezentem urodzinowym;D Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńA ja Kejzuś życzę Tobie-cierpliwości na najbliższe 100 lat
OdpowiedzUsuńToia,cierpliwość to u mnie towar deficytowy więc mam nadzieję ze Twoje życzenia się spełnią :) Dzieki!
OdpowiedzUsuńTo Twoj duzy chlopczyk jest o tydzien mlodszy od mojej duzej dziewczynki :) Pielegnuj jego wrazliwosc, to "towar deficytowy". Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń3grosze
3grosze,dawno Cię nigdzie nie widziałam,witaj:) Wrażliwość moze nie jest towarem deficytowym,raczej ukrywanym,łatwiej żyć twardzielom.Wszystkiego dobrego dla dużej dziewczynki:) I dla mamusi oczywiście!
OdpowiedzUsuńNajlepszego, ja też wrześniowa, może przez to ta wrażliwość?
OdpowiedzUsuńUściski Kejzuś dla Ciebie i przede wszystkim dla Młodego :)*
Gretka,ja mam wyjątkowy sentyment do urodzonych we wrześniu bo to moja mama,brat,syn.Wychodzi ze wrzesień dobry na narodziny :) Dzięki za uściski,jeszcze raz cudnej podrózy Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńKejzus, zagladam, zagladam :)
OdpowiedzUsuń3grosze