Smętny dzień. Dzień który najlepiej przespac,przeczekac,zawinąc się pod kocykiem i przytulic ciepłego mruczącego kota.
Pierwszy dzień jesieni.
Jesień może byłaby i fajna gdyby nie zapowiadała nadejscia pluchy,zimna i mrozu.
Jestem ciepłolubna,zimno żle mi robi na duszę i na urodę. Wpędza w dolne stany samopoczucia. Dziś nawet fitness odwołałam,nie chce mi się jechac.
Coraz mniej mi się chce.
Czemu nie mogę zapaśc w sen zimowy???
W Bydzi gwałtowne przejście z lata w jesień nastąpiło w niedzielę. Ale za to dzisiaj w Berlinie ciepło :) I będziemy teraz aż do wiosny łapać te ciepłe chwile. Kasia, ale u Ciebie dużo fajnych rzeczy się dzieje jak czytam , więc jak to " coraz mniej mi się chce ? " ;) Aga
OdpowiedzUsuńAga,bo te fajne rzeczy to od swięta są a codzienność coraz bardziej nużąca,może przez kontrast ;) buziam,podrózniczko :*
OdpowiedzUsuńzima też potrafi być fajna :) Wystarczy kubek gorącej czekolady i każda plucha nie jest straszna:)
OdpowiedzUsuńgorzej jak trzeba brnąć przez tę pluchę do pracy ;) jestem totalnym zmarzluchem,temperatury poniżej 25 stopni żle na mnie wpływają.
Usuń