Zalecenie lekarza brzmi-leżec z nogą ułożoną wysoko,wskazana pełna obsługa pacjentki. Kocham mojego doktorka :) Blokadę w piętę mi dziś wstrzyknął,ma to zmniejszyc stan zapalny rozscięgna i sprawic ze będę mogła normalnie funkcjonowac. Chodzic i biegac. Skakac nie muszę,nie lubię ;)
No więc leżę.nóżka ułożona wyżej,laptop na kolankach,w tle X-man oglądany przez męża.
Nie wiem jak ja przeżyje ten dzień! Nosi mnie!
A za tydzień tradycyjne kinetikowe wianki,biel szat i kwiecie na głowie,oj będzie się działo :) Przyjaciel akurat 40kę będzie obchodził,piekę mu torta brownie,bo jak kiedys mi powiedział ma takie marzenie-miec całe brownie tylko dla siebie. Będzie je miał :) Dla reszty towarzystwa upiekę osobno a torcik będzie tylko dla M.
Po wiankach w niedzielę wybieramy się również kinetikową ekipą na koncert Zakopowera,grają w sąsiedniej miejscowości na dniach miasta. W planach oddanie wianków Sebastianowi ;) To będzie intensywny weekend ;D
No cały tort brownie tylko dla siebie.... szczęściarz. A noga pewnie się wyleczy, tylko trzeba jej pomóc autosugestią ;)
OdpowiedzUsuńAkacjo,pomagam jej czym mogę,a złosliwa bestia wciąż boli! Dziś jakby ciut lepiej po tej blokadzie,tylko wciaż muszę się oszczedzac. Szczęściarzowi watroba może nie wytrzymać takiej dawki tłuszczu ;P
UsuńSuper :) Optymizmem wieje jak nie przymierzając halnym :D Aga
OdpowiedzUsuńAga,mówisz? Wiesz że u mnie optymizm w ilościach mocno limitowanych występuje ;) buziaki :*
Usuńhe he... wianek dla Sebastiana?... śmiałe plany ;) Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńCons,pomarzyc nie można? ;D
Usuńależ można... o Bułecce zawsze i wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńech,ten Bułecka...ma chłopak zwierzęcy magnetyzm :)
Usuń