wtorek, 16 lipca 2013



Może jak sobie będę w kółko puszczać tę piosenkę to ciut optymizmu i dobrego samopoczucia przejdzie na mnie???
Bo jedyne na co mam ochotę to zwinąć sie w kłębek z kotem w ramionach i spać. Obudzić się kiedyś tam,w lepszych czasach. Albo i się nie budzić.
Jestem strasznie zmęczona. Chodzę spać zmęczona,wstaje zmęczona,resztki energii zużywam na pracę i Kinetika,w domu w charakterze plazmy występuje. Kuring mnie przerasta. Wczoraj z racji arktycznego zimna zmobilizowałam sie do prasowania. Kilka swoich bluzek przejechałam żelazkiem,prasowanie Gadzich koszulek zarzuciłam wraz z nastaniem wakacji. Tak się tym zmęczyłam że musiałam odpocząc z godzinkę ;)
Marzy mi się urlop ale nie ma takiej opcji niestety. Dobrze że choc chłopaków na obóz wysyłam,jadą za 9 dni. Nie wiem jak przezyją odwyk od komputera i konsoli!
Głowa mnie boli :(
Może ten zjazd to efekt diety na którą wróciłam dwa tyg temu,organizm domaga się węglowodanów...
Niech mnie ktoś dobije!

4 komentarze:

  1. dieta do zjazdu nastroju może się przyczynić ;) Ale jak nastąpi zjazd kilogramów , to i nastrój poszybuje :D U nas też miał dziś być upał. Miauuuuu ;) Uściski , przesyłam energii ździebko :*Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga,jakos waga stoi w miejscu,złośliwa małpa! Ale energia doszła,wczoraj powera miałam,w domu kuring odrobiłam,a w Kinetiku dwie mocne godziny zaliczyłam,dzis kolejne dwie przede mną...jak ja to kocham ;) buziaki :*

      Usuń
  2. Kejzi , zrób może badanie krwi na TSH i FT4- miałam taki spadek energii jak zaczęłam chorować na tarczycę . Na szczęście po 4 latach leczenia mam to już z głowy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu,wybieram sie na badania i wybrac sie nie mogę :( Dobrze ze u Ciebie już ok :)

      Usuń