poniedziałek, 22 września 2014

Pozostając w klimacie jogi kilka fotek z Mandali :)
ulubiona pozycja kanapką zwana,niezwykle przyjemna i wygodna zarówno na dole jak i na górze :)
skręcik :)

rozciągamy bioderka

nogi nie są moje tylko takiej jednej M ;)

stado psów z głową w dół 

A miniona sobota to szaleństwo w Kinetiku,się działo,się tańczyło,się spożywało,się śmiało,słowem cudnie było,i nawet warte to było kaca giganta który mnie wczoraj dopadł,mój organizm nie toleruje alkoholu,zły organizm!
ta ręka na moim kolanie do doktorka należy,właśnie bada mój staw kolanowy ;)))

ekipa wariatek z moją księgową włącznie
Fajna ekipa się nam zebrała na tej imprezie,chyba na naszej sofie najweselej było,i bardzo dobrze :)

2 komentarze: