wtorek, 24 sierpnia 2010

Korzystając z wolnej chwili

     Nie tak do końca wolnej bo własnie powinnam prasować ale odłożę to do jutra ;)))
Ostatni weekend pozwolił nacieszyć sie słońcem i ciepłem,dopiescił skóre brązującymi promieniami.
Panowie moczą klejnoty ;)

Sliczna gąsieniczka unicestwia mój agrest :)
Majowe deszcze wypłukały wszystkie nasionka,tylko jeden słonecznik sie ostał!

Zuzanka zdecydownie woli na łóżeczku leżec!

A teraz pada deszcz,jest szaro i smętnie,i jesień czuć w powietrzu:(((

4 komentarze:

  1. Kejzi, ja jak wiadomo, bardzo się cieszę z powodu jesieni. U mnie dziś słońce, ale takie jesienne. Jest bosko! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kejzi udało mi się odnaleźć, dobrze że wierna swojemu nickowi jesteś, no i po "Gadach " poznałam, że dobrze trafiłam, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gretuś,w sumie lubię jesień ale taką ciepłą,przytulną,z babim latem snującym sie w powietrzu.Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Toia,ty szpiegu ;DDD Nickowi wierna jestem,w końcu stanowi on już sporą cześć mojego życia.A Gady są Gady,i już!

    OdpowiedzUsuń