poniedziałek, 10 stycznia 2011

Upływ czasu...

       Kolejne urodziny za mną.Jakoś szczególnie ich nie przeżyłam,gorzej pewnie będzie za 4 lata.Teraz jestem w miarę pogodzona ze sobą.Nie chciałabym mieć znowu 20 lat,byłam wtedy poplątana i pogubiona,szukałam tego co ważne.Choc czasem gdy patrzę na ludzi wchodzących w życie chwyta mnie żal. Bo ich przyszłość wydaje mi się być czysta kartką,nie mają jeszcze obowiązków i zobowiązań...Bo jeszcze wszystko mogą...
       Co tam! Sztywni spiewali "Możemy duzo,możemy wiele,póki młodość w nas" A duszę mam młodą ;)))


10 komentarzy:

  1. A mnie jakos upływ czasu nie ruszył, dobrze mi z tym co mam na karku. Najlepszego

    OdpowiedzUsuń
  2. sto lat, kochana, bez tykającego licznika!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kejzuś wszystko możemy, nieustająco!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Haniu,no i własnie to jest najważniejsze-zadowolenie z tego co mamy,co przeżyliśmy.Dzięki:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Lidus,tik-tak,tik-tak... Chyba sobie zatyczki do uszu włoże ;D Bzuiaki:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Toia,pewnie że wszystko.Nooo,może prawie wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja dopiero teraz, ale z wielkim całusem i życzeniami spokoju i zadowolenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. :) tak Kejzi... to jest to co myślisz... zrobione przez jedną artystkę dla nas :DDD
    a Tobie wszystkiego najlepszego! i nie martw się tym czasem. nie ma co zazdrościć ludziom z bialą kartą. myslisz, ze same kwiaty tam namalują? oj najpierw dużo znakow zapytania postawią, potem skreśleń rożnych. bo żeby osiągnąć spokoj trzeba uladzić wszystkie wojny w sobie :DDD buziaki wielkie - yesky

    OdpowiedzUsuń
  9. Yesky,bardzo się cieszę i kibicuję Wam mocno :) Piękne są! A bez tych wojen nie byłybysmy tym kim jesteśmy,więc warto było je przetrwać. Buziaki,kochana,dla Ciebie i dla Iki:*

    OdpowiedzUsuń