wtorek, 23 października 2012

  
zaraz was wszystkich zjem,nawet do góry nogami!

 Dzien taki ze nic tylko wtulic sie w ciepłe kocie futro i spac. Kocie futra tez preferuja wypoczynek w łóżeczku,wyszły na chwilę na pole,otrzepało je z zimna i biegiem wróciły do domku. Plenery sa fajne tylko powyżej 20 stopni ;)

 

 A juz najlepiej przytulic sie do siostry ;) Teraz leżą tyłkami wtulone w siebie,wyciągniete na cała długosc,strasznie wielkie z nich koty są!
Obok spi pies,w bezpiecznej odległosci,pakt o nieagresji obowiązuje ale przytulanie byłoby przesadą ;)
  Tęsknię za górami. Pewnie gdybym w Zakopanem mieszkała przejadłyby mi sie ale teraz brakuje mi ich. Niby nie są daleko a jednak cieżko sie wybrac...

 Bieszczady i Solina to juz inna historia,dalsza i krótka,tylko kilka dni tam spędzilismy,z czego wiekszosc lało,a gdy wyszło słońce Gady sie pochorowały i zakończyła sie nasza bieszczadzka przygoda,ale wiem ze kiedys tam wrócę. Na pewno :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz