czwartek, 6 grudnia 2012

    Niegrzeczne dziewczę ze mnie jest. Mikołaj ominał mnie szerokim łukiem. Nic pod poduszką nie znalazłam :(
     W kinetikowym Mikołaju nadzieja,będzie dzis w klubie i ma miec cos specjalnego dla grzeSznych dziewczynek :))) Na tę okazję musze wygrzebac czerwoną mikołajkową czapeczkę,to strój obowiązujący dzis. Tylko nie wiem jak jeden Mikołaj da radę takiej ilosci grzeSznych kobiet???
     Kaszel chyba postanowił mnie opuścic,od czasu do czasu jeszcze przypomina o sobie ale jest znacznie lepiej. Jednak metoda wypocenia na biezni przyniosła efekty!
     Wczoraj po bieżni weszłysmy do szatni,a po biezni wyglada sie very atrakcyjnie ;) Jakies dziewczę przebierające sie akurat spojrzało na ans ciut zdumione i pyta "Z czego wracacie takie mokre???" Na to moja koleżanka "Z basenu" ;)))) Fakt,nie ma wielkiej róznicy. No ale przeciez dlatego tak kocham bieznie,zwłaszcza gdy maszeruję do przebojów typu "Ona tańczy dla mnie" ;DDD
   A w sobotę idę zalewac żal ze Agniecha mnie porzuciła! Znajomi nas zaprosili na odkażanie organizmu,mam nadzieje sympatycznie będzie.
   I chyba nawet zaczynam miec plany na Sylwestra...


No i tak najbardziej to bym chciała zeby mi Mikołaj wygrana  w totka przyniósł!!!!

9 komentarzy:

  1. ;) Odkażaj się :)A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tośka, w końcu w trójkę można tę porzeczkówkę obalić, czy nie ? ;)A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aga ma rację,starczy dla nas trzech tylko ruszcie tyłki i przyjedżcie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ruszymy :) W drugą stronę też możliwe ;) Porzeczkówki co prawda nie mam, ale jakieś inne procentowe na pewno się znajdą :)) a.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja w Sylwestra sama jak palec tylko z psem bojącym się panicznie petard :P M. na dyżurze . Do bani . I w Wigilię tez dyżur .

    OdpowiedzUsuń
  6. ech, coś nam nie wychodzą zlociki żadne ostatnio
    bo co z tego, że z ankoholu to ja tylko flaszeczkę niewinną mam? Sklep blisko ;-) Choć ja nawet myśleć o alkoholu nie mogę i tak na wiecznym kacu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mesna, jaka sama, ja też będę przy kompie, kolejny sylwester z małą na pewno zaliczam ;-) Skręcimy gdzieś imprezkę i już - wybór taki szeroki się zrobił ;-)))))

    OdpowiedzUsuń