piątek, 3 maja 2013



Wraz z wiosną padła mi wena i chęć do pisania.
Wciagnęłam sie w ogladanie Gry o tron,jak tylko mam chwilę puszczam sobie w necie,jak dobrze pójdzie dziś zacznę trzeci sezon.Czytam tez książkę na podstawie której powstał serial i co rzadko sie zdarza mysle że ekranizacja jest lepsza. Książka napisana jest tak sobie natomiast serial jest zrobiony perfekcyjnie w każdym calu. Wizualnie rzuca na kolana,zarówno naturalizmem(ucinane głowy juz nie robia na mnie wrażenia ;P) jak i pieknem.
Bohaterowie nie są jednoznaczni,nie ma dobrych i złych,wszyscy są uwikłani w historię,w zalezności rodzinne. Moim ulubieńcem zdecydowanie jest Krasnal,Tyrion. Nieodparcie przypomina mi House'a.

I tak sobie myślę że gdyby z podobną kasą i perfekcją sfilmować Wiedżmina...ech,marzenia.

A gdy nie tarzam sie w mrokach namiętności walczących o tron dopieszczam ogród,ciesząc oczy zielenią i kwitnącymi tulipanami,magnoliami,forsycjami. Jakaż to miła odmiana po bieli ;)

No i Kinetik wciąż rulez,po wczorajszej obwodówce ledwo rękami ruszam,jak ja to kocham ;) Wczoraj prowadzący obwodówkę W rozbroił mnie stwierdzeniem że pot to łzy tłuszczu ;))) Juz wiem czemu zawsze mokruteńka z zajęć wychodzę!!! Dużo tłuszczu to i łez niemało ;D

8 komentarzy:

  1. Po bieli i paskudnej szarości , zieleń i wiosna generalnie to CUDO :) U mnie też naręcza tulipanów, tyle że zamiast w takim pięknym ogrodzie,w wazonach ;)Jest pięknie - tak po prostu i bez powodu. Pozdrowienia dla całej gromadki :)Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga,a to "po prostu i bez powodu"-bezcenne ;) buziole :* jak brownie? ;)

      Usuń
  2. No :* Moje brownie dla mnie za słodkie wyszło, następnym razem lekko zmodyfikuję przepis Nigelli ;) Ale rodzina wsunęła co do okruszka i bez wyrazu obrzydzenia na twarzy,więc jednak chyba nie było tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz,nie powiedziałam Ci że ja połowę cukru daje i to najczesciej brązowego!

      Usuń
    2. chyba byłam pod wpływem malinówki,bo nie pamiętam ;) Ale masz rację, z połową cukru będzie idealne :)Ale w sumie to ciekawe doświadczenie, bo nie myślałam , że coś może być dla mnie za słodkie :) Buziaki :)

      Usuń
  3. Kusi mnie od dawna "Gra o tron" ale w wersji pisanej. Gdybyś chciała coś w tym stylu poczytać to polecam " Koronę Śniegu i Krwi" Cherezinskiej. Nie pożałujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Haniu,chetnie przeczytam jak skończę Grę :)

      Usuń
  4. Najważniejsze to odpocząć majowo.

    OdpowiedzUsuń