środa, 8 maja 2013





   Zadzwoniła dziś pani z centrum medycznego i podała nowy termin zabiegu Młodszego Gada-13 czerwca. Niedobrze,liczyłam że jednak ciut wcześniej to będzie.
I kopię się teraz z myslami co robic bo zapisałam chłopaków na obóz harcerski,wyjazd ma byc 1 lipca. Nie wiem czy to nie za wcześnie po takim zabiegu... Drugi termin obozu jest w sierpniu. I nie wiem teraz czy nie przerzucic ich na drugi turnus. Wprawdzie dni juz krótsze ale czasem sierpien nad morzem bywa ładniejszy niż lipiec. Choc,wiadomo,pogoda nad naszym morzem zawsze jest loterią.

Myślałam że Gady będą protestowac przeciwko wyjazdowi pod namioty,z dala od cywilizacji ale nawet się ucieszyli. Chyba nie bardzo wiedzą co ich czeka ;)

Nam niestety wakacyjny wyjazd nie grozi,trza zarabiac na mini-ratki...ech,cóż zrobic. Zresztą gdzie nam będzie lepiej niż u nas w ogrodzie???

Marzenie mi sie zalęgło,zalęgło sie już dawno ale teraz jakby intensywniejsze jest,marzenie sie golden retriever nazywa... Ostatnio z Zuzką u weta byłam i pani z taką maleńką goldenką czekała,maleńka wielkosci Zuzki była,taki mały niedżwiadek,zakochałam się. Chcę taką puchatą dziewczynkę!!!

Zaraz na bieżnię letę,trza przed sobotnim maratonem trenowac,heheheh,trzy godziny dochodzenia,nie wiem jak ja to przeżyję :))))

4 komentarze:

  1. Może faktycznie przełożyć ten obóz ? Chyba bym tak zrobiła. Spytaj się lekarza ?

    PS. ogród zapisał się w mej pamięci :) Wszystko tam jest. No ok,kawałek morza za progiem by się przydał do pełni szczęścia ;)A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie i kawałek morza jak basen rozłożymy ;) obóz przełożę,jutro zadzwonię do hufca.

      Usuń
  2. Kejzi- sierpień nad Bałtykiem jest zazwyczaj dużo pogodniejszy i spokojniejszy- nie ma burz.

    OdpowiedzUsuń