poniedziałek, 7 czerwca 2010

        Weekend intensywny był,bogaty i w pracę i w atrakcje.Sobota niemal cała w sklepie,za to wieczorkiem poszliśmy na plac,Dni Chrzanowa zobowiązują do zabawy.Niestety atrakcje w tym roku dość mizerne były,sobotnią gwiazdą wieczoru był Oddział Zamknięty,z nowym wokalistą oczywiście.Spóżnili sie godzinę,grali tak sobie,z Megi w ramach urozmaicania sobie czasu śpiewałyśmy piosenki Sztywnych;) Te przynajmniej znamy.  
      W niedzielę z samego rana ruszyliśmy do Rzyków z zamiarem zdobycia pobliskiej góry czyli Czarnego Gronia.Na coś udało nam sie wyleżć,aczkolwiek nie wiem czy to akurat Czarny Groń był,szliśmy szlakiem,niesttey nigdzie nie było opisu gdzie który szlak prowadzi.Ważne jednak ze zmusiliśmy stare mięśnie do wysiłku.Widok oczywiście zrekompensował wysiłek i zmęczenie.


Gady mimo na ogół nie spożytej siły padły,na szczęście szybko ożyły:)
Ruszyliśmy w dół,skracając sobie drogę pod wyciągiem narciarskim.Głód dał nam sie we znaki,kelnerka w pobliskiej oberży zaproponowała nam Przysmak Pasibrzucha,wyglądaliśmy chyba na bardzo wygłodniałych bo to co nam podała wystarczyłoby nam na tydzień ;)



  Po posiłku chętni poszli do parku linowego,Maciej do takiego dla mniejszych dzieci a Paweł z tatą do "dorosłego".Przyznam ze w strachu byłam czy da radę ale muszę sie pochwalić ze świetnie mu poszło! Mój synek dorosleje!!!




                                
              

Ja i Megi odpoczywałyśmy w tym czasie  w oberży zajadajac lody i chowając sie przed coraz mocniejszym słoneczkiem



A!!! Zapomniałabym! Mój mąż znowu będzie ojcem!!! I to od razu trójki! W nowym domu ptaszki znowu się rozmnazają,mają gniazdo w wentylacji no a Mój jest honorowym ojcem chrzestnym;)))








2 komentarze:

  1. świetny weekend Kasiu!!! juz mi się gorąco zrobiło na wieść o ojcostwie :DDD no ale przecież wszystko w porząsiu -ptaki od Gadów ponoc się wywodzą (sa na to "nałkowe" dowody w wentylacji :DDD) ściskam i pozdrawiam ze stosu toreb i walizek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Liduś,gdy wyciagnęły dzioby okazało sie ze piatka potomstwa jest;))) Ja dzis bede walizki pakowac ale tylko na weekend.Miłego urlopu Wam zyczę:)

    OdpowiedzUsuń